Soyabella - urządzenie do robienia mleka
Jak zdrowo się odżywiać

Soyabella – urządzenie do robienia mleka roślinnego

5/5 - (3 votes)

Do napisania tego artykułu zmotywował mnie zakup i użytkowanie cudownego sprzęciku :) Jest nim Soyabella – urządzenie do robienia mleka roślinnego.
Ponieważ bliska jest mi myśl, że mleko krowie jest najlepsze… dla cieląt, a ja i moja rodzina często stosujemy mleko roślinne,  dlatego pomyślałam, że opiszę moje doświadczenia z użytkowania Soyabelli. Z tego wpisu dowiesz się także dlaczego mój wybór padł właśnie na ten model urządzenia do robienia mleka roślinnego, choć na rynku jest coraz większy wybór takich urządzeń.

Nadmienię tylko, że tekst został przeze mnie napisany ponad sześć lat temu. Jednak ze względu na rosnącą jego popularność w sieci postanowiłam go uaktualnić i napisać kilka słów o tym, jak teraz o tym myślę i co się u mnie zadziewa.

Otóż… od dłuższego czasu w mojej rodzinie pijamy mleko roślinne (w tym wpisie umieściłam informację dlaczego) , jednak na początku było to najczęściej mleko przygotowane z mleka w proszku. Chociaż wiedziałam jak przygotować samemu mleko roślinne i nawet na moim blogu zamieściłam artykuł Mleko ryżowe, owsiane, migdałowe i sojowe – jak samodzielnie przygotować?,  to jednak przygotowywanie mleka domowymi sposobami było dla mnie zbyt uciążliwe.

Dlatego zaczęłam zastanawiać się na zakupem urządzenia do robienia mleka. O istnieniu takiego cuda dowiedziałam się z komentarza pod wpisem na moim blogu, właśnie na temat robienia mleka roślinnego :) Myśl o ewentualnym zakupie takiej maszynki była spowodowana uciążliwością i trudnościami w zakupie ulubionego mleka kukurydzianego, ryżowego i owsianego w wersji do rozpuszczania z proszku oraz obawą przed ewentualnymi dodatkami typu konserwanty i wszelkie E, których unikam, jeżeli tylko jest to możliwe.

Jakie urządzenia do robienia mleka roślinnego

Zanim podjęłam decyzję czy kupię takie urządzenie, wchłonęłam wszelką dostępną wiedzę na ten temat. Długo zastanawiałam się, czy kupić maszynkę Lompart rodzimej produkcji, czy Soyabellę, dużo droższą, lecz lepszą czy urządzenia innych firm. Ostatecznie na polu bitwy został Lompart i Soyabella. Początkowo cena Soyabelli mnie zniechęcała, bo jednak jest dość wysoka, jednak tańszy Lompart ma swoje wady, które wcześniej czy później się ujawniają.

Ostatecznie los, przypadek, czy jak to inaczej nazwać :) pomógł mi w podjęciu decyzji, bo znalazłam na OLX super ofertę Soyabelli za mniej niż połowę ceny. Dodatkowo pieniądze uzyskane z jej sprzedaży były przeznaczone na pewne schronisko, co już ostatecznie przeważyło szalę i owa Soyabella trafiła w moje ręce.

Soyabella – urządzenie do robienia mleka zbożowego i nie tylko

Teraz kilka ogólnych informacji o tym urządzeniu i możliwości jego wykorzystania:

  • można przy jego pomocy robić mleka na gorąco lub na zimno (na gorąco ze zbóż, na zimno np. z migdałów, wiórków kokosowych)
  • bardzo łatwo go umyć,
  • po przygotowaniu mleka można korpus z sitkiem odstawić na praktyczny odstojnik, który jednocześnie jest miarką do płynów,
  • ma odłączany kabel,
  •  posiada pojemnik, w którym można robić pastę lub zmielić ziarna na mąkę,
  • jest estetycznie i dokładnie wykonany,
  • zajmuje niewiele miejsca (tyle, co czajnik bezprzewodowy),
  • w zestawie jest miarka, ściereczka i szczoteczka,
  • można również przy jego pomocy robić kawę z ziarna, które jest najpierw zmielone, a później zaparzone – niestety nie próbowałam :)
soyabella3

Choć mleko roślinne nie jest takie, jak mleko krowie, w smaku i konsystencji  i na próżno szukać w nim 100% odpowiednika, to mogę stwierdzić, że moje dzieci zjadają wszystko z talerza, gdy robię śniadania na bazie tego mleka. Wcześniej, gdy stosowałam mleko w proszku, dzieci wyjadały płatki i inne dodatki, a mleko zostawiały, choć moim zdaniem mleko w proszku jest smaczniejsze od robionego sposobem domowym.

Podsumowując: Soyabella urządzenie do robienia mleka to, moim zdaniem, bardzo udany zakup i dobrze zainwestowane pieniądze. Nie zawiodłam się na niej, a nawet zostałam mile zaskoczona :)

Przepisy na mleko przy użyciu Soyabelli zamieszczone są w innym wpisie na moim blogu –>tutaj. Znajdziesz w nim także przepis na moje ulubione mleko z Soyabelli :)

Oryginalną Soyabellę możesz znaleźć TUTAJ.

Edycja i aktualizacja tekstu 2022r.

9 komentarzy

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Nie miałam takiego zamiaru :) Jednak po ponad dwumiesięcznym korzystaniu z tego urządzenia mogę z przekonaniem i ze spokojnym sumieniem i napisać, że był to dobry wybór.
      Niestety korzystam najczęściej tylko z jednej opcji, tj. robienia mleka na gorąco, rzadko z robienia mleka na zimno, a Soyabella ma wiele możliwości wykorzystania.
      Pozdrawiam :)

  • MamyZdrowie

    Zastanawiam się nad kupnem, wygląda obiecująco. Mam tylko pytanie, jak często używasz urządzenia? Bo obawiam się, że u mnie nie wytrzyma natężenia :)

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Soyabelli używamy w zależności od potrzeb. Czasami raz na tydzień, a czasem kilka razy w tygodniu. Nie wiem tylko co się stało, bo czasem na opcji milk miksuje kilka razy, a czasem dwa. Wtedy, gdy jestem pewna, że tylko dwa to wyłączam Milk i włączam raz Mill.
      Po kolejnym miesiącu użytkowana nie zmieniłam zdania, jeśli chodzi o ocenę tego urządzenia :)

  • Teresa

    czy nadal to urządzenie ci działa, ale najważniejsze ile jednorazowo wychodzi z niego mleka sojowego czyli jak jest pojemność, bo nigdzie nie ma takich informacji

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Witam, do dnia dzisiejszego używam Soyabelli. Wychodzi z niej około 1,8 l, zależy ile damy składników i wody. Ja robię mleko tak, jak napisałam, nigdy nie robiłam mleka sojowego. Pozdrawiam :)

  • Karolina

    Mam pytani czy mleko robione w tym urządzeniu jest bez grudek? Zależy mi na tym bardzo bo chciałam. Podawać małemu dziecku tak żeby przeleciało przez smoczek w butelce. Będę wdzieczna za odpowiedz.

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Witam, mleko jest bez grudek, bo wszystko co nie jest idealnie zmielone zostaje w sitku. Konsystencją przypomina mleko. Pozdrawiam :)

Leave a Reply