Jesienna depresja – jak sobie z nią poradzić
W obecnych czasach słowo „depresja” jest coraz częściej nadużywane. Czasami określamy nim spadek nastroju, chwilową niedyspozycję, ogólną ociężałość i niechęć do wysiłku. Objawy takie nasilają się jesienią i zimą. Nazywamy je potocznie depresją sezonową. Według Stefani Korżawskiej nie istnieje coś takiego jak jesienna depresja. Według niej jest to naturalny stan, w którym nasz organizm zwalnia, podobnie jak dzieje się to w przyrodzie. Dawniej zajęcia ludzi w okresie jesienno-zimowym wyglądały inaczej niż wiosną i latem. Częściej przebywali w domach, spotykali się z sąsiadami, a czynności przez nich wykonywane nie wymagały dużego wysiłku fizycznego. Dodatkowo zasypiali dużo wcześniej zgodnie z rytmem dnia i nocy. Dzisiaj mimo tego, że nasze organizmy funkcjonują podobnie, to nasza aktywność jest przez wszystkie pory roku taka sama. Zimą tak jak i latem późno kładziemy się spać, korzystając z dobrodziejstwa sztucznego oświetlenia. To i inne czynniki powoduje przeciążenie naszego organizmu, które manifestuje się gorszym samopoczuciem.
Czym jest depresja?
To bardzo poważna choroba, której nie można lekceważyć. Często wymaga farmakoterapii i konsultacji u lekarza psychiatry.
Jeżeli interesujesz się tym tematem, bo przypuszczasz, że ktoś z Twoich bliskich może być chory na depresję, a może to Ty potrzebujesz pomocy, to zachęcam do obejrzenia filmu nagranego z udziałem ks. Grzegorza Kudlaka – psychologa i psychoterapeuty.
Polecam także inne filmy i programy nagrane przez ks. Kudlaka, które można znaleźć je na youtube.com i na stronie boska.tv.
Jesienna depresja – jak się przed nią obronić
Przede wszystkim należy być dla siebie dobrym i wyrozumiałym. Słuchać swojego ciała, bo ono jest bardzo mądre i wie czego nam potrzeba w danym momencie. Nie dopuszczać do stanu, gdy ciało odmówi nam posłuszeństwa, bo to nie dzieje się z dnia na dzień. Gdy ciało chce odpocząć pozwolić mu na to. Zwolnić. Oddychać spokojniej, pozwolić sobie na „spuszczenie powietrza”, rozluźniać regularnie mięśnie. Następnie zrobić dla siebie coś dobrego, miłego, co wprowadza w dobry nastrój, jest przyjemne. Dla każdego może to być coś innego. Podpowiedzi znajdziesz w artykułach na moim blogu w zakładce „Jak być szczęśliwym”. Ważne, żeby dbać o siebie regularnie. Codziennie się wysypiać, dbać o ruch, odpowiednie pożywienie, dobre i wspierające myśli.
Na moim blogu znajdziesz także wpis „Objawy depresji u nastolatków” oraz inne artykuły na temat depresji i nerwicy.
4 komentarze
Michalina
Nie ma uniwersalnej metody. Każdy ma a przynajmniej powinien mieć indywidualny sposób
Agnieszka Kwiatkowska
Witam na moim blogu :)
Pewnie tak, zwłaszcza jeśli chodzi o tzw. jesienną depresję. Warto jednak korzystać z wiedzy, którą inni chętnie się dzielą.
Może skorzystajmy z tego miejsca, aby podzielić się swoimi sposobami.
W przypadku depresji chyba lepiej skonsultować się ze specjalistą, niż szukać sposobów radzenia sobie na własną rękę.
Gosia
Mogę polecić jeszcze słuchawki do światłoterapii. Mało osób wie, że oprócz lamp są słuchawki które są o wiele praktyczniejsze ze względu na czas stosowania (6-12 min) oraz mobilność – są małe i można je wszędzie zabrać. Warto, żeby ludzie o nich się dowiedzieli
Agnieszka Kwiatkowska
Nie wiedziałam o takich słuchawkach. Dziękuję za komentarz i informację.
Pozdrawiam