woda strukturalna czy mineralna
Jak być zdrowym

Woda strukturowana czy woda mineralna?

5/5 - (3 votes)

Ogólnie wiadomo jest, że nasz organizm składa się w 70% z wody. Ponieważ stale ją wydalamy w różnych postaciach, dlatego musimy ją uzupełniać, aby zachować równowagę. O tym, jaki jest wpływ picia wody na odchudzanie, napisałam w innym poście —> tutaj. Ale jaka woda jest dla nas najlepsza do picia? Woda mineralna, filtrowana czy może inna, np. woda strukturowana nazywana też wodą strukturalną?

Teorie, co do ilości wody, którą powinniśmy codziennie wypić, są różne, np. lekarz, u którego się leczyłam, na pytanie, czy nie powinnam pić więcej wody, reagował dość nerwowo, a jest to człowiek  wielkiego spokoju :), i mówił: A skąd pani wie, że pije za mało wody? Przecież woda jest we wszystkim, nawet w chlebie.” Dlatego tę kwestię na razie pominę, a skupię się na odpowiedzi na pytanie: jaka woda jest dla nas, dla naszego organizmu najlepsza. Nie jest bowiem obojętne, co pijemy.

Najczęściej korzystamy z wody, która jest dostępna w wodociągu. Niestety zawiera ona duże ilości soli wapnia i żelaza, które nie rozpuszczają się w naszym organizmie. Możemy je zauważyć jako osad w czajniku, w którym gotujemy wodę. Dodatkowo woda ta jest chlorowana. Chlor to gaz trujący, który gromadząc się w organizmie powoli go zatruwa. Gotowanie nie usuwa chloru. Najlepiej jest odstawić wodę przed gotowaniem na 2-3 godziny, aby chlor się ulotnił.

Gotując wodę niszczymy wiele szkodliwych substancji, ale również pozbywamy się w wody aktywnego tlenu, którego tak bardzo potrzebuje nasz organizm. Podczas gotowania woda staje się „martwa”, ponieważ zmienia swoją naturalną strukturę.

Woda mineralna

Przez ostatnie lata bardzo popularna stała się woda mineralna. W składzie wody mineralnej znajdują się różne sole i związki, których organizm ludzki nie potrafi przyswoić. Niektóre z nich zalegają w mięśniach i stawach powodując ich deformację. Wodę mineralną, a zwłaszcza wysoko mineralizowaną można pić przez określony czas, 2-4 tygodnie, a następnie należny zrobić przerwę na 3-4 miesiące. Wodę nisko mineralizowaną i nisko sodową można pić dłużej, jednak nie jest to dobre rozwiązanie na dłuższą metę.

Jaką więc wodę powinniśmy pić?

Woda strukturowana (strukturalna) – najkorzystniejsza dla zdrowia

Wode strukturowaną spotyka się w przyrodzie w warzywach, owocach, sokach warzywnych i owocowych, w roztopionym lodzie. Naukowcy udowodnili, że Jakuci, lud zamieszkujący na północy Rosji, którzy żyją średnio ponad 100 lat, zawdzięczają swoją długowieczność piciu wody z roztopionego lodu.

Właściwości wody stukturowanej (strukturalnej)

Woda z roztopionego lodu spowalnia proces starzenia się organizmu i powoduje, że czujemy się młodo i zdrowo. Dzieje się tak dlatego, że woda strukturowana, nazywana też wodą strukturalną, którą otrzymujemy z lodu, ma taką samą strukturę jak woda znajdująca się w naszym organizmie, w naszych tkankach, komórkach.

Picie takiej wody np. szklanki wody rano na czczo spowoduje poprawę samopoczucia i wyglądu zewnętrznego. Korzystne jest jej picie także dla osób w podeszłym wieku, ponieważ wypłukuje złogi i stare, martwe komórki, co jest wspaniałą profilaktyką przeciw różnym chorobom, także chorobom nowotworowym.

Woda strukturowana – jak ją przygotować?

Zwykłą wodę wodociągową należy nalać do garnuszka, zagotować, przykryć pokrywką, ostudzić i wstawić do zamrażalnika o temperaturze -4 stopnie C na 2-3 godziny. Gdy woda zamarznie należy przebić powstały na wierzchu lód, a wodę zlać. Można też wodę zupełnie zamrozić, a następnie wyjąć, aby otrzymany lód naturalnie się rozpuścił.

Jak pić wodę strukturowaną?

Wodę taką należny pić małymi łykami. Najlepiej po przebudzeniu i przepłukaniu ust wodą , wypić 1/2 – 1 szklankę takiej wody. Dobrze jest pić wtedy, gdy czujemy pragnienie, a nie na siłę.  Najlepsza jest woda z roztopionego lodu.

Nie należny popijać wody w trakcie jedzenia lecz 15-20 minut przed posiłkiem lub 1 godzinę po posiłku.

Z mojego doświadczenia

Ja również piłam taką wodę i mogę powiedzieć, że efekt widziałam bardzo szybko. Czułam się pełna energii, miałam odczucie jasności w myśleniu, mówiąc ogólnie czułam się silniejsza i zdrowsza. Niestety po pewnym czasie zapominałam o przygotowaniu sobie wcześniej wody, bo potrzeba prawie doby, aby wodę zamrozić i naturalnie rozpuścić, i z czasem piłam jej coraz mniej. Wodę zamrażałam w butelkach plastikowych po wodzie mineralnej. Ten wpis przypomniał mi, że woda strukturowana jest bardzo ważna dla zdrowia i samopoczucia i postanowiłam wrócić do jej picia.

Polecam wszystkim :)

Tekst napisany w oparciu o książkę Michała Tombaka „Droga do zdrowia”. Jeżeli chcesz ją kupić, a uważam, że warto ją mieć,  zajrzyj TUTAJ.

Wszystkie książki Michała Tombaka zobaczysz TUTAJ.

Zapraszam do przeczytania innych artykułów zawierających ciekawe informacje na temat zdrowia i odchudzania propagowane przez Michała Tombaka ->kliknij TUTAJ

59 komentarzy

  • mchali

    więc nie czaje i niech ktoś mi wytłumaczy… choc jestem pewny że nikt nie wie… w jednych artykułach piszą żeby nie pić wody z roztopionego lodowca którą to pili finowie i wcześnie umierali na coś tam z sercem, tu zaś piszą zupełnie odwrotnie, hehehe śmiech ta cała nauka lub przekaz medialny. pozdrawiam :>

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Picie wody z lodu proponuje Michał Tombak, który z tego co wiem dobrze się miewa :) Dzięki różnym sposobom na zdrowie, zaczerpniętym z różnych kultur, przywrócił sobie zdrowie, które zostało mocno nadwyrężone przez leczenie farmaceutyczne stosowane jego matkę – lekarza medycyny.
      A jeśli chodzi o moje doświadczenia. Nie piłam na stałe wody z lodu. Głównie z powodu słabej samodyscypliny :). Jednak mogę powiedzieć, że wtedy gdy stosowałam taką wodę, to czułam jakby lekkość w głowie, miałam wrażenie, że otworzyły mi się oczy, miałam „jaśniejsze” myślenie i ogólnie czułam większą energię i lepsze samopoczucie.
      Nie jestem jednak fanatyczką różnych ciekawostek prozdrowotnych. Jestem zwolenniczką tzw. środka. W niczym nie można popadać w skrajności, bo to nigdy nie wyjdzie na zdrowie. Tak, jak powiedział św.Ignacy „wszystko jest dobre o tyle, o ile…”.

      Pozdrawiam

    • Kasia

      ja czegos nie rozumiem, najpierw pisze pani ze:

      „Gotując wodę niszczymy wiele szkodliwych substancji, ale również pozbywamy się w wody aktywnego tlenu, którego tak bardzo potrzebuje nasz organizm. Podczas gotowania woda staje się „martwa”, ponieważ zmienia swoją naturalną strukturę.”

      A potem z tej samej „martwej” wody kaze robic wode sktrukturalna:

      „Zwykłą wodę wodociągową należy nalać do garnuszka, zagotować, przykryć pokrywką, ostudzić i wstawić do zamrażalnika o temperaturze -4 stopnie C na 2-3 godziny. Gdy woda zamarznie należy przebić powstały na wierzchu lód, a wodę zlać. Można też wodę zupełnie zamrozić, a następnie wyjąć, aby otrzymany lód naturalnie się rozpuścił.”

      Maslo maslane..

      • Agnieszka Kwiatkowska

        No cóż :) dla jednych masło maślane, a inni stosują i czują różnicę :) A poza tym nikt nikomu nic nie każe. Jest to jakaś informacja, którą można przeczytać w książce Michała Tombaka. Kto chce ten stosuje, kto nie chce, nic nie musi.
        Jest też wiele osób, które śmieją się z tego, że woda ma pamięć. To czy ktoś to zakwestionuje, czy nie, nie ma wpływu na rzeczywistość. Pozdrawiam :)

  • ewa may

    Ja od trzech dni zaczęłam „przygodę” z piciem wody strukturalnej – picie jej to sama przyjemność, zupełnie inaczej smakuje niż tylko przegotowana woda. Mój organizm chce jej więcej i więcej :)

  • Monia

    mhm…proszę o wytłumaczenie dwóch punktów:
    1. „Dobrze jest pić wtedy, gdy czujemy pragnienie, a nie na siłę”- z innych opracowań, kiedy czujemy pragnienie oznacza to, że organizm jest już na granicy odwodnienia.

    2. „Wodę zamrażałam w butelkach plastikowych po wodzie mineralnej.” i znów z innych opracowań, butelki PET w których kupujemy wodę są szkodliwe, a ponowne ich wykorzystywanie nie jest polecane. Polecam http://duzymiliterami.blogspot.com/2013/05/zywnosc-pakowana-w-plastik-plastik.html

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Zazwyczaj jest tak, że jest wiele teorii na dany temat. Moim zdaniem, a opieram je na wiedzy od lekarzy i innych specjalistów, gdy pijemy mało na dobę np.dwa kubki napojów, nie jemy zup, to jest to za mało, zwłaszcza gdy jest ciepło. Wtedy nasz organizm przestawia się na tryb oszczędny, mocz się zagęszcza itd. Nawet jeżeli wiemy, że powinniśmy piś więcej, to nie możemy fundować naszemu organizmowi szoku i zalewać go wodą, bo gdzieś wyczytaliśmy, że trzeba pić 2-2,5 litra wody. W ten sposób możemy sobie przeciążyć nerki i może być problem. Jak już pisałam mój lekarz uważa, że woda jest w całym naszym pożywieniu, we wszystkim np. w chlebie, o czym często zapominamy.
      Jestem zwolenniczką „złotego środka” i staram się nie popadać w histerię, ale spokojnie podchodzić do sprawy.
      Wracając do odpowiedzi na pytania: jeżeli chce mi się pić to piję :) Jeżeli za każdym razem zareaguję na sygnał z ciała, to organizm, nawet jeżeli wcześniej otrzymywał za mało płynów dojdzie do równowagi i będzie sygnalizował zapotrzebowanie na wodę dokładnie w takiej ilości jakiej potrzebuje, nie mniej i nie więcej.
      Poza tym, to co zawarłam w tekście, jak pić wodę strukturowaną, czyli wtedy gdy czujemy pragnienie, a nie na siłę, napisałam w oparciu o tekst z książki Michała Tombaka, a ja to akurat popieram.
      A co do butelek plastikowym, hmm… Skoro powszechnie jest w nich sprzedawana woda mineralna, a nawet lecznicza, to chyba nie jest tak źle z ich szkodliwością, a w szklanym naczyniu nie polecam zamrażać wody, bo może rozsadzić szkło :) wiec wybór pojemników zamykanych nie jest zbyt duży.
      Oczywiście przedstawiłam swój punkt widzenia, z którym nie każdy musi się zgodzić.

      Pozdrawiam
      Agnieszka

      • Anna Młotek

        Mi się prawie nigdy nie chce pić i nie piłam, czym narobiłam sobie dużych problemów. Teraz zmuszam się do picia i powoli dochodzę do zdrowia. Nasz mocz powinien mieć kolor słomkowy i to jest wyznacznik, ze organizm jest dobrze nawodniony, tu nie radziłabym ufać zachciankom organizmu.

      • Jakub Slusarek

        „Skoro powszechnie jest w nich sprzedawana woda mineralna, a nawet lecznicza, to chyba nie jest tak źle z ich szkodliwością,” powszechnie tez stosowane są konserwanty i polepszacze smaku jak i dziesiątki innych świństw, zgodnie z Twoim tokiem rozumowania nie mogą być szkodliwe.

        • Agnieszka Kwiatkowska

          Witam :) Myślę, że Twój tok rozumowania jest jednak zbytnim uproszczeniem :) Butelki plastikowe też różnią się między sobą, więc „wrzucanie ich do jednego worka” to chyba jednak nie w porządku. Ja akurat mam butelkę plastikową bez BPA i innych syfów, w której mrożę wodę, więc… A jeżeli nie mrozić w takich butelkach, to w czym? Mam nadzieję, że w odpowiedzi otrzymam przydatne i konkretne informacje, chętnie skorzystam. Pozdrawiam :)

          • Alińcia

            Pani Agnieszko, w żeliwnym garnku. Od prawie roku codziennie na noc wstawiam garnek przefiltrowanej w dzbanku Brita wody, rano wyjmuję garnek, odmrażam i piję. Nie piję rozmrożonej wody z dna garnka, bo nie zawsze jest krystalicznie czysta. Wody nie gotuję. Woda w kranie pochodzi z ujęcia głębinowego. Po kilku miesiącach picia wody zauważyłam u siebie kryzysy ozdrowieńcze. Obecnie oczyszczają się zatoki. Mam ukończone 62 lata a ciśnienie tętnicze młodej osoby ; nie przekracza 140/80.

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Mam ten komfort, że w moim mieście jest bardzo dobra woda z ujęć głębinowych :) Tak, gotowałam ją, studziłam i wlewałam do butelek.

  • Dawid

    Ja zamrazam wode w butelce trytanowej, podobno jest calkowicie neutralna wobec wody. Coraz czesciej widuje sie takie butelki z napisem TRYTAN. Koszt 20-40 zlotych.

  • rusalka wodna

    po 1 chlor tak jak kazdy gaz we wrzacej wodzie sie nie rozpuszcza, wiec im wyzsza temperatura to mniej chloru w wodzie. poza tym prosze konkretniej ktore to niebezpieczne substancje niszcza sie podczas gotowania wody? azotany i azotyny, pierwiastki ciezkie zostaja… co to znaczy woda martwa? bo nie rozumiem. ale to pewnie z niedouczenia. jesli ktos chce miec czysta wode to proponuje zainstalowac system filtrowania wody na zasadzie odwroconej osmozy.

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Woda martwa, to woda o zmienionej strukturze, w porównaniu do wody np. źródlanej. \
      Proponuję zapoznać się z publikacjami Michała Tombaka, bo na prawdę trudno mi przepisywać książkę na blogu :) To co tutaj zamieszczam to tylko ogólne informacje, bo trudno wszystko zawrzeć w jednym wpisie. Bardziej chodzi mi o zwrócenie uwagi na pewne tematy, zainspirowanie czy przekazanie informacji, które nie są znane większości osób. Pozdrawiam

  • agata

    Ja idę na łatwiznę i zamrażam gotową wodę mineralną w butelkach… wcześniej jej nie gotuję… Czy efekt jest ten sam, czy jendak polecasz przegotować wodę z kranu i dopiero zamrozić?

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Szczerze to nie wiem. Ja trzymałam się tego, co twierdzi Michał Tombak. Myślę, że ewentualna różnica jest w zawartości minerałów w takiej wodzie. Co się z nimi dzieje po zamrożeniu, nie wiem :)

  • Michał

    Długo się już uczę chemii oraz biologii, te informacje mnie bardzo zaskoczyły. Ciężko mi zrozumieć jak woda może być strukturalna. Woda to woda, może być co najwyżej ciężka tylko wtedy różni się budową na poziomie atomowym, zamiast protu będzie deuter, ale to już inna historia. Woda nie występuje w stanie ciekłym w strukturach, faktycznie cząsteczki nie przemieszczają się swobodnie najczęściej występują w grupkach, jednak nie są w stanie utrzymać określonej struktury, nawet nie da się uzasadnić strukturalności wody w oparciu o fizykę kwantową, ewentualne kwantowe splątania są całkowicie nieznaczące dla „struktury wody” Woda z kranu w owocach, warzywach, butelkach jest taka sama, może różnić się substancjami w niej rozpuszczonymi. Jestem załamany informacjami dotyczącymi chloru, chlor jak każdy gaz rozpuszcza się w danej ilości rozpuszczalnika w danej temperaturze, im rozpuszczalnik jest cieplejszy tym mniej gazu się w nim rozpuści, we wrzątku praktycznie gazy są nierozpuszczalne. Hmm aktywny tlen… nie istnieje coś takiego jak tlen aktywny albo analogicznie nieaktywny. Tlen występuje w postaci cząsteczkowej, a powiedzmy tlen aktywny to byłby jeden atom, wolny rodnik, który zareagowałby z pierwszą lepszą cząsteczką, efekt picia aktywnego tlenu, jeśli takowy dałoby się otrzymać, byłby podobny do oblania ręki perhydrolem. Sole zawarte w wodzie są wykorzystywane przez człowieka, chociażby wapń. Skoro sole są rozpuszczalne w wodzie to i również w człowieku, który z wody się składa. Niestety, ale posiadając podstawową wiedzę z biologii i chemii nie powinno się wierzyć w „wodę strukturalną” nie ma to sensu ani logicznego ani naukowego.

    • Olo

      hihi Dobrze prawi dać mu wódki!!! :))) Posiadając podstawową wiedzę nie powinno się wierzyć, posiadając dogłębną wiedzę nie można nie wierzyć :-PPP Ot i cała filozofia.. To jest coś podobnego jak w cytacie Pasteur’a „Mało wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem.” Stąd bardzo prawdopodobne, że każdy nadęty naukowiec (czy to chodzi o Boga, czy coś innego) jest nadal ciemny jak tabaka w rogu – bo ma mało wiedzy, a uważa, że pojadł wszystkie rozumy.. :-((

    • lew

      Do Michała. Dość się wymądrzasz a nie znasz podstaw chemii z podstawówki. Po 1. tlen w wolnym stanie występuje tylko i wyłącznie atomowo, czyli składa się z dwóch atomów. Tlen aktywny to ten który występuje w wolnym stanie i jest gotów wejść w reakcję z każdym innym pierwiastkiem. Po 2. wapń nie jest żadnym związkiem chemicznym tylko pierwiastkiem. Dopiero np. wchodząc w reakcję np. z wodą powstaje związek wapnia czyli wodorotlenek wapnia ( tzw. zasada). Po 3. woda po rozmrożeniu nie zmienia swojej budowy atomowej tylko strukturę tzn. rozmieszczenie cząsteczek wody.

    • Agnieszka Kwiatkowska

      To chyba nie ma znaczenia. Ja zamrażałam w zamrażarce. Różnica chyba jest tylko taka, że będzie szybciej :)

      • ania

        Dziękuje za odpowiedź w takim razie mam jeszcze jedno pytanko :). Jest napisane, że „gdy woda zamarznie należy przebić powstały na wierzchu lód, a wodę zlać”. Czy to znaczy, że w tym lodzie są jakieś być może szkodliwe pierwiastki? Czy też możemy po prostu roztopić ten lód i wypić z resztą wody? Chciałam także zapytać, jak długo woda strukturowana nadaje się do spożycia?

        • Agnieszka Kwiatkowska

          To jest taka szybka wersja przygotowana na mrozie, tzn. ze wystarcz, że zamarznie wierzchnia warstwa a pod spodem jest woda strukturalna. Niestety nie wiem ile taka woda może stać.

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Czy woda zamrożona jest taka sama jak przegotowana? Czy wiązania miedzy atomami wody przegotowanej (cieczy) są takie same jak w wodzie zamrożonej (ciało stałe)? Odpowiedzi na te pytania dadzą rozwiązanie tej zagadki :)

    • Olo

      Nie widzę sprzeczności – gotowanie psuje dobrą strukturę, mrożenie przywraca dobrą strukturę :-) Przegotowanie wody to dla bezpieczeństwa jak podejrzewam.. mrożenie nie zabija bakterii, a przegotowanie tak :)

      • Agnieszka Kwiatkowska

        Tak, dokładnie. Gotowanie zabija ewentualne bakterie, drobnoustroje i żyjątka :) Zamrażanie zmienia strukturę wody na zbliżoną do struktury wody w komórkach.

  • Mariusz

    bardzo mnie zainteresowała woda strukturalna i postanowiłem najpierw zagotować wodę, ostudzić i wstawić do zamrażarki. Gdy woda zamarzła na powierzchni, zrobiłem otwór i zlałem do pojemnika. Smak ma lepszy od kranówki i po przegotowaniu. Sprawdziłem ph wody około 7,8. Postanowiłem wstawić jeszcze raz wodę żeby zamarzła w całości. Po wyjęciu i roztopieniu sprawdziłem ph wyniosło- 9,3. Wychodzi na to że woda zamrażana jest zdrowsza. Sprawdziłem ph wody po 12 godzinach , ph nadal utrzymywało się wysokie. Nawet woda z jonizatora nie utrzymuje wysokiego ph po tylu godzinach. Od dziś będę pił wodę zamrażaną i będę obserwował swoje ciało.

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Jestem pod wrażeniem analizy i samego pomysłu na sprawdzenie odczynu ph. Super:) teraz jest to empirycznie stwierdzone i potwierdzone przez Pana, że zamrażanie wody ma wpływ na jej jakość.
      Ja przyjęłam „na wiarę” to, co napisał Michał Tombak i sprawdziłam na swoim organizmie. Na mnie taka woda działała rewelacyjnie. Wracam więc do jej picia zamiast wody mineralnej :)
      Dziękuję i pozdrawiam :)

      • Ola

        witam,
        piję wody strukturyzowaną od trzech lat. bez porównania. nawet woda mineralna ma inny smak. mieszkam w dużym mieście i woda u nas jest po prostu paskudna.
        ja robię troszkę inaczej: nie gotuję wody, nalewam wodę z kranu do butelek i zamrażam rano, wieczorem wyjmuję, przez noc się rozmraża, na następny dzień rano przelewam przez filtr brita i piję.
        w butelce z roztopioną wodą można zauważyć skupiony brud wody z kranu.
        przejscie na wodę strukturyzowaną to oszczędność pieniędzy, ekologia (nie kupuję wody mineralnej w plastikowych butelkach) i przede wszystkim samo dobro dla zdrowia.

  • Agnieszka Kwiatkowska

    Czy ma ktoś pomysł, w czym zamrażać wodę? Myślałam o butelkach Tupperware, wtedy woda po rozmrożeniu byłaby gotowa do picia.

  • Katarzyna Wolińska

    Nie wiem w czym zamrażać wodę, ale radzę skosztować wodę mineralną z górskich źródeł Piwniczankę (http:www.piwniczanka.com.pl ) Wartościowsza od wody mrożonej i bardziej energetyczna.

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Są różne teorie dotyczących picia wody oraz tego jaka jest najlepsza. Nadieżda Siemionowa uważa za najlepszą taką wodę, która ma mineralizację nie większą niż 100 mg/l i pH=7 – tak określa ona wodę pitną. Woda z rozmrożonego lodu ma pH powyżej 9.

  • Janek

    W każdym bloku czy domu powinien być zamontowany AKTYWATOR WODY Atara Golden – co to takiego? Warto poczytać w necie , że działa na zasadzie kasowania pamięci wody oraz powtórnym jej wpisaniu podczas wypływania z urządzenia. Woda z aktywatora Aqua Atara Golden ma właściwości ochronne i regeneracyjne jak woda płodowa gdzie powstaje nowe życie. Aktywatory nie używają żadnej chemii ani prądu a działają 90 lat. Tam gdzie są kłopoty ze zdrowiem a szczególnie onkologiczne należy zastosować aktywatory wody Aqua Atara Golden. Koszt zainstalowania i spłaty w bloku doliczony do czynszu przez 60 miesięcy to tylko 15 zł na jeden lokal. Jan na emeryturze

    • Agnieszka Kwiatkowska

      tak, jak na „normalną” wodę :) Akurat w temacie picia wody jestem bardziej za podejściem Siemionowej, czyli lepiej mniej niż za dużo, a nie jak się teraz promuje 2-3 litry dziennie. Generalnie picie wody m.in. rano na czczo jest dobrym pomysłem. Później między posiłkami. Pozdrawiam :)

  • enka

    Jestem jak najbardziej za tym, żeby rano na czczo pić wodę, ale wyłącznie ciepłą. Pijam małymi łykami takową czystą lub z sokiem z cytryny. Teraz pytanie, czy wodę uprzednio mrożoną można podgrzewać do wyższej temperatury? Jakie wówczas będą jej właściwości, w tym PH?

      • Zmudek

        Ciekawy temat z tą wodą..słyszałem o Tombaku i wodzie mrożonej i sam spróbowałem jej picia.Tylko ja mam wlasne zródło wody z 30 m i moja woda w smaku jest nawet lepsza albo taka sama jak kupna więc uważam ze bez sensu ją gotować.Poprostu leje do butelki i zamrażam.Woda po rozmrożeniu wytrąca mały osad ale po przelaniu przez gaze lub sitko jest czysta i smakuje lepiej niż niemrożona.Napewno będę jej probował pić przez dłuższy czas:)Zastanawia mnie tylko fakt jak lekarz może powiedzieć że w chlebie jest woda…jest woda ale w cieście a po upieczeniu chleba chyba jej nie ma bo wyparuje hehe…pozdrawiam mądrego lekarza:) i wszystkich którzy lubią próbować różne ciekawe rozwiązania:)

  • igaradomskawppl

    struktura wody to tak jak płatki śniegu , podczas mrożenia łączy się w takie właśnie struktury, ja nie przegotowuję wody w kranu, wlewam do butelki i mrożę przez noc, rano chwilę odmrażam i piję, wodę w kranie mamy bez chloru i jest lepsza niż w butelkach mineralizowana( ponoć) oglądałam program naukowy w TV Pozdrawiam

  • Jozef

    Na temat wody strukturalnej cos pani wie ale nie wie w ktorym kosciele dzwonia.Zamrozenie i rozmrozenie wody nic nie daje bo to co zamrozimy to samo rozmrozimy. Opiera sie pani na Tombaku ktory nie wyjasnil do konca jak ta wode uzyskac.

    • Agnieszka Kwiatkowska

      Witam :) Moja wiedza opiera się nie tylko na Tombaku :) Ten wpis powstał pod wpływem jego książki, ale temat zgłębiałam jeszcze przez dłuższy czas. Nowa wiedza nie podważyła wcześniej uzyskanej, może trochę ją poszerzyła, więc pewnie za jakiś czas powstanie nowy wpis rozszerzający ten temat. Pozdrawiam :)

  • Zbigniew Lesiuk

    Witam – Ja wodę strukturalna piję już 8 lat. Wodę biorę z kranu wlewam do dwóch 1,50 litrowych butelek plastykowych po wodzie niegazowanej „Żywiec zdrój” i stawiam wodę w butelkach w miejscu słonecznym na zewnątrz budynku na 24 – 48 godzin, zawsze rano wymieniam wodę w przygotowanych drugich butelkach i piję tą wodę po trzy łyki co 15 minut siedząc przy komputerku. Zimową porą zamarźniętą wodę rozmrażam i z butelek spuszczam wodę przewodem igelitowym bezbarwnym, bo w rozmarzniętej wodzie przy dnie pływa biały osad na wysokości do 5 cm od dna butelki. Chlor w wodzie z kranu ma za zadanie zabicie bakterii szkodliwych dla ludzi, gdy woda pobędzie 24 godzin na słońcu to chlor ulotni się i po 48 godzinach woda bez chloru zacznie się psuć robi się stęchła bez chloru. Przez osiem lat próbowałem nauczyć się pić wodę co 15 minut po trzy łyki ale jest to bardzo trudni do osiągnięcia – Pozdrawiam

Leave a Reply